To nie będzie post o Kamieniach na szaniec, co mógłby zasugerować tytuł posta. O filmie Pitbull: nowe porządki (bo na tym byłam) też nie opowiem. Przeczytacie dzisiaj wpis o tym, o czym lubię pisać najbardziej - o ludziach, którzy denerwują. Tym razem będą to ludzie, którzy wczoraj przyszli do kina, nie na film. O nie, świntuchy, to nie to, o czym myślicie. Kiedy zobaczyłam,...
- niedziela, lutego 21, 2016
- 3 Komentarze