Wśród bursztynków (MIŁOŚĆ!) nie trudno się nudzić. Do głowy przychodzą wtedy różne myśli nieproszone. Najlepsze są pomysły, które inspirują. Przeważnie mam pod ręką magiczny notes (w którym znajduje się WSZYSTKO!) i zapisuję, co chorego/zdrowego mój umysł odwiedza. M.in. piszę o tych rzeczach, które chcę później umieścić na blogu. O, tak jak teraz.
Wpadłam na pomysł, żeby napisać post o moich ulubionych twarzach (BRZMI TO GŁUPIO) i Wam je zaprezentować.
Jestem miłośniczką brzydoty, która zawiera w sobie piękno. Uwielbiam nietypowość. Ludzie powtarzają się, są zwykli, a ja kocham patrzeć na twarze niecodzienne. Takie, które powszechnie nie są uważane za najpiękniejsze. Ci ludzie nie wyglądają jak wymuskane gwiazdy - ale ich znasz. Osoby, które pojawiają się zawsze i wszędzie tracą swój czar. Nie interesuje mnie zwyczajność. Przedstawiam wam buzie niecodzienne, intrygujące i zachwycające twarze magnesy, do których wracasz. One coś rysują, kształtują spojrzenie, budzą emocje.
1. Adrien Brody
Najbardziej charakterystyczna twarz. Już od najmłodszych moich lat budziła dziwne emocje. Nie niemiłe i nie miłe. Pokochałam go po obejrzeniu filmu "Niesamowici bracia Bloom".
2. Tilda Swinton
3. Ezra Miller
I nie chodzi mi tu o tego uroczego geja w dość nowym filmie "Charlie", a o "orającgo" Kevina w "Musimy porozmawiać o Kevinie"
4. SOKO
Pojawiła się w dziwnym momencie mojego życia. Początkowo jej nienawidziłam, po czasie pokochałam razem z jej muzyką! Przede wszystkim pokochałam muzykę.
5. Zach Galifianakis.
Najpierw jest jego nazwisko, później on. Znamy go z "Kac Vegas", ale to w "Całkiem zabawnej historii" (film trochę gimbowy, lekko poruszający) staje się najsympatyczniejszą postacią na świecie.
6.Maria Peszek
"Dzieje się ze mną coś niedobrego - śni mi się mięso śni mi się krew"
7. KEATON HENSON
Moja miłość! Smutny najpiękniej wizualnie i muzycznie.
No dobrze, to tyle. Już jutro pierwszy dzień w nowej szkole. Jeszcze nie byłam nowa. Jutro będę.
Aaaa, bo Wy nie wiecie, że mi dziennikarstwa nie utworzyli. No, to ten... Idę na architekturę wnętrz.
Pozdrawiam siebie. Chcę na studia.
- piątek, listopada 22, 2013
- 3 Komentarze