Wśród bursztynków (MIŁOŚĆ!) nie trudno się nudzić. Do głowy przychodzą wtedy różne myśli nieproszone. Najlepsze są pomysły, które inspirują. Przeważnie mam pod ręką magiczny notes (w którym znajduje się WSZYSTKO!) i zapisuję, co chorego/zdrowego mój umysł odwiedza. M.in. piszę o tych rzeczach, które chcę później umieścić na blogu. O, tak jak teraz. Wpadłam na pomysł, żeby napisać post o moich ulubionych twarzach (BRZMI...
- piątek, listopada 22, 2013
- 3 Komentarze