Nie pisałam dość długo, bo od jakiegoś czasu stoję na zakręcie dziwnej pustki, ciągnącego się za mną poczucia żenady i wewnętrznego burdelu. Ale, ale (średnio mnie to dzisiaj obchodzi, że od tego zdania się nie zaczyna)... Zmotywowałam się i napiszę Wam słów kilka o odczuciach dotyczących kolejnej części Pitbulla, czyli o Niebezpiecznych kobietach. Kiedy dowiedziałam się, że 11.11. jest premiera filmu, pierwsze co...
- środa, listopada 16, 2016
- 3 Komentarze