Mili i nie, na początku tego wpisu pragnę się bezczelnie pochwalić, iż wczoraj zdałam sesję i jestem już (chyba dopiero) na drugim roku. To dla mnie nowa sytuacja, ponieważ po nieudanym związku z germanistyką, przestałam wierzyć w moje wielkie możliwości. Udało się i wiara wróciła, teraz do końca września mogę robić z moim czasem, co tylko zapragnę. Mogę nawet nic nie robić, jak...
- sobota, września 12, 2015
- 2 Komentarze